Obserwatorzy

czwartek, 1 marca 2012

analiza skladu revlon photoready:)

google

CZESC!
Dzis kolejna notka na temat skladu podkladu Revlon PhotoReady :) TUTAJ  macie link do kwc i mozecie zobaczyc, co pisza o nim inne dziewczyny ,ktore go testowaly..opinie jak zwykle sa tam podzielone:)
Zapewne wiekszosc z was posiada ten podklad lub zastanawia sie nad tym lub Rcolorstayem i mam nadzieje ,ze pomoge wam rozwiac watpliwosci i swoje rowniez:) bo zamierzam ktorys z tych podkladow dorwac i przekonac sie na  wlasnej skorze o ich "cudownosci" :)

co pisze i obiecuje producent?

Podkład Revlon PhotoReady zawiera fotochromatyczne pigmenty oraz technologię rozpraszania światła, dzięki którym odpowiednio je odbija, miękko dostosowując do niego swój odcień. W ten sposób, niezależnie od rodzaju oświetlenia, skóra zawsze wygląda idealnie, bez skaz i wad. W cząsteczkach fotochromowych, pod wpływem promieni UV ze światła słonecznego, zachodzą procesy chemiczne, mające na celu zmianę ich struktury molekularnej oraz dostosowanie koloru do otaczającego oświetlenia. Fotochromatyczne pigmenty zastosowane w podkładzie Revlon PhotoReady zapewniają nieskazitelny makijaż nawet w najbardziej niesprzyjających warunkach, takich jak bardzo intensywne światło podczas sesji fotograficznych, nagrań telewizyjnych, na planach filmowych, czy właśnie na ekranach telewizji nowej generacji. Ale także na co dzień – z podkładem PhotoReady skóra bardzo dobrze wygląda zarówno w sztucznym świetle jak i na powietrzu – w ostrym, naturalnym słońcu.

Revlon PhotoReady występuje w ośmiu odcieniach, stworzonych we współpracy z Gucci Westman. Dodatkowo, produkt posiada ochronę przed promieniami słonecznymi na wysokim poziomie SPF 20.

Bezzapachowy i pozbawiony tłuszczu podkład został przetestowany w najbardziej niekorzystnych warunkach oświetleniowych, zarówno w studiu jak i na zewnątrz, przy użyciu najczulszych soczewek cyfrowych kamer HD. Podkład Revlon PhotoReady zapewni każdej kobiecie niezauważalny, w pełni maskujący makijaż, gwarantujący jednocześnie świeżość i blask.

Sugerowana cena detaliczna: 69 zł (30 ml)    -> taniej mozna go nabyc w sieci:)

www.perfumesco.pl


z opisu zapowiada sie na gwiazde:) ze skladu nie widac wiekszosci cudow ,o ktorych pisze producent:/
tutaj mozecie jeszcze zobaczyc , jak kryje ten podklad:) zapowiada sie niezle co nie?

www.swistak.pl

No to teraz nie pozostalo mi nic innego jak rozszyfrowac sklad podkladu , zeby kazdy widzial , czy bedzie nadawal sie ten podklad do jego skory...


 fotka pochodzi od zaprzyjaznionej wizazanki:)dziekuje:)


aqua/woda
cyclopenatsiloxane - silikon tzw tlusty , komedogenny , moze powodowac zaskorniki (!)
dimethicone- silikon lekki , nie komedogenny, tworzy na powierzchni skory film, latwo zmywalny
cyclohexasiloxane- silikon ciezki , komedogenny , moze powodoawc zaskorniki (!)
butylene glycol - humektant, zmiekcza, wygladza skore , ulatwia penetracje innych substancji w glad skory
boron nitride -azotek boru - mineral - matuje
cetyl PEG/PPG_10/1 dimethicone -  nawilzacz , niekomedogenny
phenyl trimethicone - konserwant
PEG/PPG-18/18 dimethicone - nawilzacz , niekomedogenny
sodium chloride -chlorek sodu- moze podrazniac (!)
nylon-12- redukuje blyszczenie sie  skory , dziala jak druga skora ,wygladza , dopasowuje sie do niej, moze powodowac zaskorniki (!)
trimethyl hexyllactone crosspolymer - filtr uv
calcium aluminum borosilicate -wypelniacz
glyceryn - nawilza , chroni ,zmiekcza skore
BIS-PEG/PPG-14/14 dimethicone - silikon , stanowi filtr uv
isodecyl neopentanoate - emolient o wlasciwosciach zmiekczajacych
dimethicone /BIS-isobutyl PPG-20 crosspolymer -dziala na zasadzie filtru slonecznego
trisiloxane -dziala na zasadzie filtru sloncznego
methicone - silikon tzw lekki nie komedogenny,pozostawia na skorze film latwozmywalny
triethoxycaprylylsilane - emolient tzw suchy , niekomedogenny
tribehenn - zagestnik
metylmethacrylate  crosspolymer - zagestnik
cyclopentasiloxane - silikon tzw tlusty komedogenny , moze powodowac zaskorniki (!)
silica -skladnik matujacy
sorbitan sesquioleate - emulgator nadaje produktowi pozadana konsystencje
tetrasodium edta- konserwant, przedluza trwalosc produktu
phenoxyethanol - konserwant uwazany za jeden z mniej szkodliwych
caprylyl glycol 1 , 2- hexanediol- humektant,moze tez byc komedogenny i powodowac zaskorniki(!)
oraz dodatkowo
mica -naturalny pigment , daje efekt rozswietlonej skory,
titanium dioxide - filtr uv fizyczny
iron oxides -pigmenty mineralne
zink oxide - filtr fizyczny uva,
_____________________________________________________________________________


To na tyle ,jesli chodzi o  rozpis skladnikow w tym podkladzie , teraz wybor nalezy do kazdej z was :) mozna rowniez porownac ten sklad do revlon colorstay , ktory tez zaanalizowalam:)

 czy masz ten podklad? jestes zadowolona?



pozdrawiam was i uciekam gotowac obiad:)
K





9 komentarzy:

  1. nie mam i raczej go nie kupie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm..mógłby być ciekawy ;P

    http://dont--stop--believin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Napalilam sie na ten podklad jak przyslowiowy szczerbaty na suchary. Na jutiubie ;) dziewczyny zachwalay, ze lepszy od ColorStay itp. itd, wiec musialam go miec. Z londynskich polek w drogeriach schodzil jak swieze buleczki wiec niezle sie naszukalam, zeby dostac sloiczek z odpowiednim kolorem dla siebie, w koncu znalazlam i wzielam Cool Beige. Niestety podklad nietrwaly nawet po nalozeniu pudru transparentnego, na mojej twarzy utrzymuje sie gora 3 godziny, szybko sie sciera i brudzi ubranie. Jedyny plus taki, ze jest lekki, swietnie sie rozprowadza na twarzy i pieknie ja rozswietla, ale tez tylko przez krotki czas bo pozniej ten efekt ginie. Ogolnie jestem zawiedziona i podklad nie byl wart i pieniedzy i zachodu.
    Na pewno nie ma co porownywac go do starszego brata ColorStay bo nawet do piet mu nie dorasta.

    OdpowiedzUsuń
  4. Posiadam oba podkłady w kilku różnych wersjach kolorystycznych i osobiście wolę Colorstaya. Mam bardzo problematyczną cerę, tłustą i bardzo wrażliwą, każdy podkład całkowicie spływa mi po około godzinie. Tylko Revlon trzyma się na mojej skórze długo, Colorstay nawet 7-8 godzin (dodatkowo na prawdę matuje), Photoready ok 4-5 godzin.

    OdpowiedzUsuń
  5. Po testowaniu w drogerii stwierdziłam, że za bardzo się świeci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez mam takie wrazenie ze sie swieci :/ nawet na tej dziewczynie widac ze blyszczy:/ dla mnie blysk w podkladach odpada..

      Usuń
    2. Fakt, nazwałabym go podkładem rozświetlającym.

      Usuń
  6. zostałaś u mnie otagowana:)

    OdpowiedzUsuń

anonimy prosze sie podpisac imieniem
za wszystkie komentarze dziekuje:)
przeklenstwa i obrazliwe komentarze nie beda wyswietlane
obserwuje tylko te blogi , ktore sa dla mnie interesujace tematycznie

not writes in english, writes in french only:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...