I kolejna analiza skladu podkladu tym razem marki "maybelline" .
Znalazlam na jednym z blogow swietny pokaz jak "lezy" ten podklad na skorze , wiec zainteresowane osoby zapraszam na TEN blog :) Ja jednynie zajme sie rozpiska skladu:) Jedno jest pewnie ->nie jest to podklad, ktory mnie interesuje ->juz to wiem:)
TUTAJ jeszcze link do kwc
w skrocie ->co obiecuje producent?
* juz niewielka ilosc wystarczy na idealne pokrycie twarzy
*nie zatyka porow
*bez talku
*bez olejow
*bezzapachowy
*dostepny w 6 odcieniach
*pozwala skorze oddychac , stapia sie z nia
* wielkosc 30ml - cena detaliczna ponad 30 zl
* do kazdego rodzaju cery
To tyle co obiecuje producent:) ja widze to troszke inaczej i napewno na miano "mineralny" ten podklad nie zasluguje :/ wiekszosc firm wykorzystuje ta nazwe aby przyciagnac wiecej kilentek, wiadomo dzis jest moda na "mineralne kosmetyki" oraz "eko kosmetyki" ale nie kazda firma spelna te renomy i zwyczajnie oszukuja:/
Ci, co sie nie znaja kupia, wierzac ze maja mineralne lub eco cudo, ale ci co spojrza w sklad omina takie cacko z daleka i kupia za ta sama cene prawdziwy mineralny poklad:)
Wszystko tez zalezy -na czym nam zalezy:) jedni klada na buzie wszystko byleby z reklamy i na topie , inni zwracaja uwage co klada i za co placa :) mamy dzis szeroki wybor kosmetykow, wiec jest w czym dobrze wybrac:)
No dobrze koniec tych wywodow :) lecimy ze skladem :)
aqua- woda
cyclopentasiloxane- silikon tzw tlusty moze byc komedogenny , moze powodowac zaskorniki(!)
dimethicone - silikon lekki nie komedogenny
ethylhexyl methoxycinnamate- filr UV
glycerin-nawilza , zmiekcza skore
isotridecyl isononanoate -emolient moze powodowac zaskorniki i moze byc komedogenny a wszystko zalezy w jakim stezeniu sie znajduje w kosmetyku (!) tworzy film na skorze , wygladza
PEG-9 polydimethylsiloxethyl dimethicone -
disteardimonium hectorite -
dimethicone / poliglicerin-3 crosspolymer - nawilza polimer
sodium chloride -moze podrazniac (!)
phenoxyethanol - konserwant uwazany zajeden z mniej drazniacych
methylparaben - paraben , konserwant
disodium stearoyl glutamate -
chlorphenesin -konserwant chroni kosmetyk przed zepsuciem
disodium edta -konserwant jw
acrylates copolymer - wygladza ; zmiekcza skore , wplywa na lepkosc produktu
propylparaben - konserwant paraben
witamina E
ascorbyl palmitate- zamiennik witC ale nie dziala tak dobrze jak sama wit C
aluminium hydroxide - stablilizator dwutlenek tytanu
peg-9 emulgator wplywa na konststencje
ethylparaben , butylparaben- tzw parabeny , konserwanty
oraz dodatkowo a skladzie
tytanium dioxide ,- filtr fizyczny
iron oxides- pigmenty mineralne
barwniki
__________________________________________________________
Wiec patrzac na sklad zadaje sobie( albo producentowi) pytanie ->,gdzie te mineraly i dlaczego tak nazwal zwykly przecietny podklad mineralnym(?)
co widze po skladzie ?
-ze podklad nie wytrzyma za dlugo na skorze
-jest lekki
- producent napisal ,ze jest to podklad dla wszystkich rodzaji cer? ja raczej balabym sie go klasc na cere tlusta
-nawilza
-faktycznie bez zapachu bez oleji i bez talku..ale ma duzo innych "smieci"
-idealny moze byc dla osoby ze skora bez problemow bo krycia tu wiekszego nie bedzie
_________________________________________________________________
Mam nadzieje ze, rozwialam wszelkie juz watliwosci dotyczace tego "mineralnego" podkladu , ktorym nie jest:)Ja napewno nie czuje sie skuszona :)
pozdrawiam
K
Dziękuję, za analizę :)
OdpowiedzUsuńUżywam z mamą właśnie tego podkładu i mimo że powinien nawilżać to i tak uwydatnia suche skórki.
Znasz godne polecenia podkłady?
Agnieszka
zalezy jaka masz skore do jakiej szukasz i czego oczekujesz od podkladu? czy ma matowic czy lubisz rozswietlajace? czy ma byc kryjacy?
Usuńmoze spojrz na te co juz zaanalizowalam z boku w zakladce
Mam ten problem z podkładem, że matujące są da mnie za suche, a znowu rozświetlające za tłuste, błyszczę się po nich. Mam cerę mieszaną w kierunku suchej. Nie zależy mi na mocnym kryciu, tylko na wyrównaniu kolorytu cery. A zależałby mi na podkładzie, który będzie 'dobry' dla cery i też dla portfela:)
UsuńChyba najlepszy był by podkład z Rimmela Wake up? Jak u Ciebie się sprawdził?
niestety nie testowalam go poza probka:) niewiem czy nie bedzie blyszczal na skorze tym bardziej ze ida cieple dni i skora bedzie inaczej sie zachowywac:)napewno jest to lekki podklad
Usuńmozesz sprobowac :)
kiedys mnie kusil, pozniej wyczytalam jaki ma sklad :(
OdpowiedzUsuńUżywałam go i byłam nie zadowolona.. Po kilku godzinach się cała świeciłam, a nie mam problemów z tym.
OdpowiedzUsuńgenialna recenzja:)
OdpowiedzUsuńi ta analiza składu !:)
miałam z tej linii puder sypki, ale nie byłam zadowolona :(
OdpowiedzUsuńmialam ten podklad dobrych kilka lat temu;p nawet zuzylam ze dwie buteleczki pod rzad chyba i paietam, ze mi sie podobal;p
OdpowiedzUsuńfajnie, że piszesz, kieeedyś kiedyś się nad nim zastanawiałam ;)
OdpowiedzUsuńMoje problemy z trądzikiem to właśnie zasługa tego podkładu...
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam trzecią butelkę, bo na tle innych, których używałam i tak wypadał najlepiej. Lubię naturalny wygląd, a ten podkład nie robi tapety :). Cerę mam naczynkową. Średnio kryje rumień, ale przez to nie muszę używać różu.
OdpowiedzUsuń