Weekend minal mi baardzo rodzinne ale tez i zakupowo zwlaszcza kosmetycznie:)Pogoda niestety byla w kratke i to doslownie, padalo co godzine i tak samo swiecilo slonce , istna komedia.
Przechodzac do konkretow - kupilam sobie:
-podklad rimmel wake me up , ktorego analize skladu zrobilam tutaj , ja mam odcien ivory
-puder a dokladnie juz kolejne pudeleczko od YR , analiza rowniez byla juz tu
- krem nawilzajacy z eveline Q10 i olive
- oraz peeling myjacy joanna naturia gruszka
Jesli chodzi o podklad ,to kupilam bo potrzebowalam zmiany jakiejs, jak to zwykle bywa ,kilka mam zaczetych ale szybko sie znudzily , tym bardziej ,ze uzywam kilka razy w tygodniu tylko.Skusilam sie na ten a wczesniej uzylam 3 razy probki i bylam mile zaskoczona:) zreszta analiza skladu tego podkladu tez wypadla dobrze:)
Napewno nie jest to podklad dla tlustej cery, bo ja mam sucha i on ja nawilza ,a takze nadaje jej lekki blysk:) bardzo dobrze sie rozprowadza , ja uzywam oczywiscie do tego celu pedzla.Po nalozeniu podkladu cera jest faktycznie rozswietlona , dlatego ja uzywam jeszcze pudru sypkiego do zmatownienia.
Zdecydownie dla suchej skory jest ten podklad , bo zauwazylam ze lubi po nalozeniu"swiecic" :) mi akurat to nie przeszkadza ,bo po zimie moja skora jest szara :/ i potrzebuje nawilzenia i odbicia swiatla :)
Wybralam odcien najjasniejszy czyli ivory.
Czy jest dobrze kryjacy? raaaaczej jest to lekki podklad rozswietlajacy i do kryjacych napewno nie nalezy tym bardziej, ze jak pisalam , nie matowi.
Dobrze nawilza i "nie splywa", nie tworzy tez "zaciekow" na skorze ani nie podkresla suchych skorek.
Jednak znajomosc skladu sie przydala, bo jestem z podkladu zadowolona :)
Jest w porecznym opakowaniu z dozownikiem.Dla mnie ten podklad to bardziej taki krem koloryzujacy , bo naprawde mega nawilza.
Co tu duzo pisac , jestem na TAK i tyle.
Polecam dla suchej skory ale napewno nie dla mieszanej i nie dla tlustej oraz nie dla takiej , zeby cos zakryc.
_____________________________________
Przegladajac godzinami sklady kremow w drogerii ,takich firm jak nivea , loreal czy garnier bylam bliska zalamaniu:/ kazdy z tych kremow na poczatku zawieral alkohol denat lub caprylic , ktory jest okropnie zaskornikotworczy:/
Cale szczescie ze mamy tu sklepy polskie i niektore sprzedaja kosmetyki polskie:) Tym oto sposobem kupilam krem z Eveline Ogrod Natury oliwka + koenzym Q10.Jest to krem przeciwzmarszczkowy , nawilzajacy do skory suchej i wrazliwej.Idealnie nadaje sie pod makijaz jak i do pielegnacji wrazliwej skory wokol oczu.Jesto to krem baardzo odzywczy idealny dla suchej skory, zawiera sporo cennych skladnikow takich jak oliwa z oliwek , koenzym Q10 oraz kompleks witamin i wyciagow roslinnych.Byc moze zrobie oddzielny post dotyczacy szczegolowej analizy skladu tego kremu:)
Nie testowany na zwierzetach i testowany dermatologicznie , wyprodukowny na licencji i wg technologii dr Taylor z Anglii.
Jesli chodzi o puder z YR , to poswiecilam kiedys juz jeden post na jego temat TU , to moj ulubiony puder bo swietnie matuje bez wysuszania skory , zawiera bardzo cenny puder z bambusa , skora po nim nigdy nie swieci ,nawet w upaly:)
Zastanawialam sie nad pewnym pudrem z loreala , ale mialam go i wiem ze skora po pewnym czasie zaczyna swiecic.
Dlatego kupilam sprawdzony puder.Taki kosmetyk nie moze zawiesc , bo jest wykonczeniem makijazu i od niego wszystko zalezy , jak bedzie cera wygladala po kilku godzinach lub latem.
______________________
Skusilam sie tez na peeling do ciala z serii Joanna Naturia Gruszka.Ja uzywam tez go na skore twarzy , bo lubie sobie zrobic taki masaz i przy okazji zedrzec suche skorki i marwy naskorek:) Troche przeszkadzalo mi to ze peeling ten sie pieni , ale wkoncu jest on przeznaczony do ciala :) Pachnie naprawde nieziemsko swieza gruszka i zawiera z niej ekstrakt.Bardzo fajny przydatny i tani kosmetyk.Mialam trudnosci w wyborze bo byla i malina i truskawka i inne pachnace owoce :)
I to by bylo na tyle jesli chodzi o zakupione kosmetyki.Niektorym moze poswiece oddzielny post np dla kremu z eveline.
Dzisiejszemu mojemu wpisowi bacznie przygladal sie Denis , napewno zastanawial sie" co znowu ona wymyslila tam? "
A wam jak minal weekend? A niedlugo przed nami prawdziwie dlugi majowy weekend......oby tylko pogoda dopisala.
te peelingi są świetne :)
OdpowiedzUsuńmialam ten puder z YR, niestety juz mi sie skonczyl:D uwielbiam go- jest meeega wydajny. ja uzywalam go przez niecaly rok, codziennie!:P
OdpowiedzUsuńjestem za tym aby używać właśnie polskich kremów...:)masz rację czasem można znaleźć coś dobrego...a tak w ogóle to mam nadzieje że pogoda się w końcu po prawi :) heh cudnego masz psiaka
OdpowiedzUsuńtak polskie sa o niebo lepsze niz te cale loreale czy garniery :/ buble:/
Usuńmam ten podkład z Rimmela i nawet jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa niestety moje wielkie, wymarzone zakupy muszę przełożyć na "po majówce". Teraz tylko planuję co kupić do jedzenia na wyjazd. Mam nadzieję, że pogoda nam dopisze :)
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, że nie mam odpowiedniej cery do podkładów rozświetlających :(((
ojj kitus nie smutaj :) moze w przyszlosci bedziesz miala skore sucha kto wie:)
Usuńja napewno nie urodzilam sie ze skora sucha wiec jest nadzieja i dla ciebie:)
cera zmienia sie z uplywem lat ..
mialam ten peeling tylko truskawkowy :)
OdpowiedzUsuńhej!
OdpowiedzUsuńwidze że masz świetny blog! a Twoje recenzje i porady są bardzo przydatne:)
może się poobserwujemy?
pozdrawiam i zapraszam do mnie!
bllablaa@op.pl
kocham te peelingi, mocno złuszczają i pięknie pachną! ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi z Joanny:) Sama ostatnio kupiłam porzeczkowy:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńTen podkład to cudeńko ;o
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę tego odcieniu co Ty ;) Wg mnie nie ma lepszego ;)
tak idealny na wiosna/lato
OdpowiedzUsuńaaaaa moje ulubione peelingi z joanny;) miałam już chyba wszystkie wersję , na pewno będziesz zadowolona;)
OdpowiedzUsuńkocham peelingi joaski! najbardziej truskawkowy, mniam! a denis slodziak, jak nic kawaler dla mojej loli ;)
OdpowiedzUsuńhaha bunny to kiedy ich skumamy se soba ?
Usuń;p a bo ja wiem? moze sami powinni sie ustawic? bedziemy robic im za przyzwoitki? haha nie moge! ;)
Usuńpiesio śliczny :) ten krem Eveline miałam kiedyś i byłam z niego zadowolona, ogromny plus na filtr, chyba będzie trzeba do niego powrócić :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do kupna tego peelingu.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie!
http://diy-lina.blogspot.com/
Zostałaś otagowana http://naturalniepienkna.blogspot.com/2012/04/11-questions-tag.html
OdpowiedzUsuńdzieki :)
Usuń