Obserwatorzy

sobota, 14 lipca 2012

Dermokosmetyki czyli dlaczego nie musza byc cudem?

Czesc.
zrodlo


Dzis napisze kilka slow o dermokosmetykach lub kosmetykach z apteki , jakkolwiek je zwal robia na nas dobre wrazenie ,co nie? No coz ,,,warto sie przekonac ze sa to takie same kosmetyki jak te z rossmana czy innej znanej nam drogerii w miescie:)
Artykul ten pisze po konsultacji z moja znajoma farmaceutka oraz po przeczytaniu kilku madrych artykulow w sieci, wiec nie sa to moje wiadomosci wyssane z palca.I sama niezle sie zdziwilam ,chociaz juz od dawna nie podobal mi sie sklad niektorych kosmetykow z apteki , zazwyczaj tych glosno obkrzyczanych.
Wszystkie nazwy typu dermokosmetyki, kosmetyki apteczne , kosmoceutyki moga wprowadzac w blad i dawac zludne wrazenie za sa bezpieczne i "czyste" dla skory oraz ze sa "wyzej" niz zwykle kosmetyki dostepne w drogeriach czy perfumeriach.
Termin ten zostal wprowadzony  w sprytnym celu oszukania konsumenta bo wiadomo ze kazdy chetniej kupi cos z apteki niz ze sklepu.Preparaty z apteki jak wiadomo budza nasze wieksze zaufanie , sa kojarzone z lekami i wydaje nam sie, ze beda "leczyc " nasze  cialo czy skore..
Sa osoby , ktore potrafia wydac duzo kasy na takie kosmetyki tlumaczac to sobie ich efektywnoscia...
Termin kosmoceutyki  zostal wprowadzony przez jednego z lekarzy Perricone, ktory stworzyl wlasna linie kosmetyczna.Po co to zrobil? Otoz chciano w ten spoosb stworzyc cos pomiedzy kosmetykiem a lekiem, jednak w rzeczywistosci zarowno kosmetyki jak i dermokosmetyki podlegaja tym samym normom, czyli dermokosmetyki nie podlegaja dodatkowym badaniom, nie musza spelniac dodatkowych warunkow by mogly zostac wprowadzone do obiegu, podlegaja tym samym regulom co kosmetyki z drogerii czy perfumerii :/
Wprowadzenie nowego leku na rynek jest kosztowne i trudniejsze niz wprowadzenie nowego kosmetyku, stad znacznie latwiej i taniej jest wprowadzic dermokosmetyk niz lek.
Stad tez kosmetyki nigdy nie beda tak skuteczne jak leki np krem za nawet 1000zl  nie bedzie tak skutecznie walczyl ze zmarszczkami jak retinoidy na recepte..
Termin dermokosmetyk wcale nie gwarantuje nam tego, ze bedzie to preparat delikatny i nie uczulajacy , pozbawiony "smieci" :/
Kazda firma , a jak wiecie sporo mamy ich nawet naszych polskich posiada w swojej linii jakis "dermokosmetyk" np Eris->Pharmaceris , Dermika->Dermicea czy AA->Eco itd itp... wiele firm zagranicznych robi podobnie np siec Vichy  maja serie mocno perfumowane ,co juz nie powinno byc dermokosmetykiem ze wzgledu na drazniacy skore zapach:/
Czy to znaczy ze jestesmy robieni w balona?
Niekoniecznie.Wiele firm aptecznych lub sklepowych robi serie delikatne i bezpieczne dla skory, pozbawione konserwantow,substancji zapachowych, mozemy wsrod nich spotkac skuteczne kremy ochronne z filtrami.Przyda sie w takim przypadku minimalna chociaz znajomosc skladow kosmetycznych zeby wyeliminowac konserwanty, zle alkohole czy zapachy...
Pamietac nalezy o tym ze kupujac krem z apteki , to nie to samo co kupujac lek ...taki kosmetyk tez moze zaszkodzic skorze albo pogorszyc jej stan!Nie wszystko co z apteki to zdrowe:)Nalezy zachowac rozsadek, znac minimalna znajomosc skladow i wtedy mozna z glowa sobie cos dobrac do skory.Uwierzcie mi i wcale nie trzeba byc jakims doktorem dermatologiem :)
Wydaje nam sie ,ze kosmetyki w aptece lecza skore bo sa na tradzik na ezgeme czy atopowe zapalenie skory...Nic bardziej mylnego nie moze byc ,ze kosmetyk leczy bo od tego sa leki , ktore podlegaja jak wiadomo specjalnym badaniom.Wiec jesli kosmetyk ma leczyc to nie bedzie kosmetykiem a lekiem i bedzie dostepny na recepte.Jezeli w kosmetyku znajduja sie jakies lecznicze substancje to rowniez nie mozna odrazu powiedziec ze to "kosmetyk leczniczy" bo wszystko zalezy od tego w jakim stezeniu wystepuje dana substancja i w kosmetyku bedzie to niewielkie stezenie ...
Wiekszosc kosmetykow do skory atopowej ma tak dobrany sklad , ze ich glowne skladniki to skladniki nawilzajace i emolienty , ktore poprawiaja stan naskorka.Wiec jak  widac to normalne i kazdy ,kto choc odrobine sie ,zna by to wiedzial.
Dermokosmetyki jak inne kosmetyki moga byc opracowane przy wspolpracy z dermatologiem czy alergologiem.Ale jak mowie nie tylko kosmetyki z apteki...
Sa na rynku kosmetyki dostepne tylko w aptece , a wiecie dlaczego?Tak sobie wymyslil producent , tworzac jakas serie kosmetykow , ktore maja jakies szczegolne dzialanie..Jak juz mowilam kosmetyki w aptece nie przechodza zadnych badan pod katem ze sa lepsze i lecza skore.To producenci stworzyli takie "hasla" i umiescili swoje kosmetyki w aptece bo i niektore owszem maja lepsze sklady , wiec i dlatego cena takich kosmetykow jest wyzsza...
Nie ma tez zadnych przepisow prawnych decydujacych ktory kosmetyk to dermokosmetyk.Dlatego coraz wiecej kosmetykow zaczelo byc "eco" albo "dermo" co wiadomo szybciej skloni nas do kupna:/
Do obrotu ogolnego wprowadza sie kosmetyki " bezpieczne" i nie ma kosmetykow mniej lub bardziej bezpiecznych i na odwrot.(art.11 ustawy o kosmetykach)
Niezaleznie od miejsca sprzedazy kazdy kosmetyk podlega tej samej regulce prawnej ,ktora brzmi cytuje:
kosmetykiem jest każda substancja lub preparat przeznaczone do zewnętrznego kontaktu z ciałem człowieka: skórą, włosami, wargami, paznokciami, zewnętrznymi narządami płciowymi, zębami i błonami śluzowymi jamy ustnej, których wyłącznym lub podstawowym celem jest utrzymanie ich w czystości, pielęgnowanie, ochrona, perfumowanie, zmiana wyglądu ciała lub ulepszanie jego zapachu”.
Dlatego srodki przeznaczone do inhalacji , wstrzykiwnia czy  spozywania o dzialaniu lecznicznym , zapobiegajacym chorobom NIE SA KOSMETYKAMI.


JAKI PRODUKT BEDZIE LECZNICZY W TAKIM RAZIE?
wg ustawy prawa farmaceutycznego z 30 marca 2007r ,cytuje :
„Do produktu spełniającego jednocześnie kryteria produktu leczniczego oraz kryteria innego rodzaju produktu, w szczególności suplementu diety lub kosmetyku, określone odrębnymi przepisami, stosuje się przepisy niniejszej ustawy.”  czyli zgodnie z tym przepisem produkt spelniajacy kryteria leku i kosmetyku np "kosmetyk o dzizlaniu leczniczym" bedzie lekiem.Tym samym np oliwka na zylaki (likwidujaca zylaki) jest produktem leczniczym a nie kosmetykiem.Podobnie np plasrty odchudzajace modyfikuja dzialanie fizjologiczne organizmu dlatego nie sa kaosmetykami a produktem leczniczym.


Wiec jesli szukamy w aptece czy poza apteka kosmetykow na problemy skorne tzw dermokosmetykow czy produktow ekologicznych  nalezy pamietac, ze powinny one zawierac na opakowaniu znak/certyfikat:


*DEMETER
*COSMEBIO
*ECOCERT
*BDIH
*AIAB


Produkty takie zawieraja  specjalne dozowniki i krotsza date waznosci i to je wyroznia wsrod innych kosmetykow.


Pamietajcie ,ze kosmetyki na problemy skorne powinny nie zawierac alkoholu , konserwantow , barwnikow i zapachow. Oczywiscie to ukrocona "lista" dla kazdego poczatkujacego:)




Czy posiadam dermokosmetyki w domu? 
Jasne :) kto ich nie posiada:) 
Z tym ,ze moje dermokosmetyki sa pozbawione wszystkiego ,co wyzej wymienilam(sklad).
Posiadam zel pod prysznic do skory atopowej i bardzo suchej oraz mleczko do ciala , ktore stosuje na twarz:) 
mleczko z dozownikiem 




Dlatego ,zeby nie zostac oszukana , kierujmy sie znajomoscia skladow ,przynajmniej na poziomie podstawowym ,bo inaczej reklama zrobi nas w balona i stracimy sporo kasy na kolejny nie dzialajacy kosmetyk.Swietna reklama robiaca nas w balony jest siec  Vichy:/ ktory jest marka koncernu L'OREAL:/ nic wiecej chyba nie musze dodawac w tej tragicznej sprawie...
L'oreal to rowniez(podam kilka przykladow):
* biotherm
*lancome
*ISL
*wspomniane vichy
*la roche-posay
*inneov
*sanoflore
Bez komentarza :/....Kiedys napisze tez" conieco" o tym koncernie:)Dla mnie to najgorsza fabryka kosmetykow :/.......


zrodla:
wywiad z aptekarka
kosmopedia.org
kobieta.wp.pl
pro-test.pl
forum.gazeta.pl

________________________
-----------------
__________

To na tyle dzis kochani ,co chcialam wam przekazac :) mam nadzieje ,ze info sie przyda i bedziecie bardziej ostrozne kupujac swoje dermokosmetyki:) bo jak widac mozemy przeplacic za cos ,co juz znamy, ale pod inna nazwa :)




Masz jakies dermokosmetyki? kupilas je z polecenia kolezanki , kosmetyczki czy pani w aptece?

Pozdrawiam was serdecznie:*
caskada






edit: po edycji tekstu zauwazylam ze czcionka mi sie zmieniala podczas pisania , za co was przepraszam bo piszac bylo wszystko ok :/echhhh ..
 brak polskich znakow rowniez mi wybaczcie ,ale taka mam klawiature tu :)i nic na to nie poradze..














15 komentarzy:

  1. dermo czy zwykły moim zdaniem należy czytać składy i to jest klucz do sukcesu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :). Ale nie każdy ma słownik sładników kosmetycznych w głowie (albo dostęp do netu w telefonie :D)

      Usuń
    2. dobrze by bylo aby kazdy rozroznial konserwanty , barwniki , zapachy i sls
      nikt nie mowi o znajomosci 300 skladnikow na pamiec:)

      Usuń
  2. Ciekawy post. Nie wiedziałam, że Loreal jest właścicielem tych marek, które wymieniłaś. Czekam z niecierpliwością na ten wpis o nim.

    Co do dermokosmetyków, hmm.. nie wiem czy posiadam - zresztą jak sama stwierdziłaś dermokosmetyki to tylko nazwa kosmetyków. Ale za to poraz kolejny dzięki blogom stałam się bardziej świadomą konsumentką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. l'oreal pod swoja wladza ma naprawde sporo kosmetykow np maybelline...
      kiedys o tym napisze napewno , jak zbiore wiecej materialow na ten temat:)
      jestem na etapie dochodzenia i wywiadow :)

      Usuń
    2. L'oreal to moloch, największy koncern kosmetyczny na świecie, rządzi światem

      Usuń
    3. ja też czekam na post o loreal z niecierpliwością

      Usuń
  3. WAZNA INFORMACJA !
    W 2006 ROKU koncern LOREAL wykupil siec "THE BODY SHOP" takze jak widziecie wnioski mozna wysunac samemu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś myślałam, żeby podobny post napisać :) A co do L'Oreala - trzymam się z daleka od ich kremów, mleczek, balsamów itp. Podobnie zresztą jak od Nivea czy Garniera - przereklamowane, w pięknych buteleczkach, jeszcze piękniejszymi "ambasadorkami" i... G*** warte...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jedynie z produktow wlosowych cenie sobie po kilka z marek ktore wymienilas:) z nivea maja fajne odzywki , z garniera oraz znalazly by sie perelki z loreala ,z tego co pamietam:) ale do skory czy ciala NEVER zadne z nich :/

      Usuń
  5. kupuję z La Roche Posay filtry i wodę termalną nie umiem sie bez tego obyć

    OdpowiedzUsuń
  6. ja również staram się unikać koncernu loreal...

    OdpowiedzUsuń
  7. Z dermokosmetyków posiadam krem i żel z La Roche Posay- z polecenia dermatologa. Nie przypuszczałam, że to wszystko od loreal'a...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety loreal to potezny koncern ktory wkradl sie wszedzie i oszukuje na lewo i prawo :)

      Usuń
    2. Przyjrzałam się, faktycznie małym drukiem na opakowaniach jest logo Loreal!

      Usuń

anonimy prosze sie podpisac imieniem
za wszystkie komentarze dziekuje:)
przeklenstwa i obrazliwe komentarze nie beda wyswietlane
obserwuje tylko te blogi , ktore sa dla mnie interesujace tematycznie

not writes in english, writes in french only:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...