aktualizacja wlosow-lipiec

Czesc !
Dzis naprawde szybki wpis , bo piszac go siedze juz przygotowana do wyjscia na zakupy , szykuje mi sie maly shopping:)
Nie robilam jeszcze u siebie takiego wpisu.A czesto sledze wasze aktualizacje wlosow i podziwiam jak rosna i sie zmieniaja.
W maju ostatni raz robilam odrosty i w maju wlosy zostaly sciete o prawie 10 cm.Za dwa tyg jestem przygotowana na lekkie ocieplenie i przyciemnienie koloru .Coz po 10 latach bycia jasna blondi nalezy mi sie:)
Od maja do teraz  zdarzylo mi sie kilka razy wypic drozdze , nie bralam zadnych suplementow ani nie  stosowalam wcierek.Przez ostatnie kilka dni zaczelam brac zestaw witamin(C+A+E +selen+cynk) i niestety po 3 dniach moj zoladek lub watroba albo i caly organizm nie przyjal tego tym razem:/ Przechorowalam ta kolka watrobowa :/ Byc moze piguly byly za wielkie , bo w takiej oslonce:/ Teraz(za jakies 2 tyg) przerzuce sie jedynie na znane juz CP i raczej zaszkodzic nie powinno:)
Pielegnacje zmienilam latem na lzejsza , sluza mi nawet odzywki bez silikonu , jesli wlosy umyje odzywka.
Nie stosuje narazie masek, bo wlosy w taki czas latwo przeciazyc.
Kilka razy zdarzylo mi sie tez wyszczotkowac wlosy na 2 dni przed myciem:)czego kiedys NIGDY nie robilam.Nie uwazam ,zeby zaszkodzila w ten sposob swoim lokom:) Nic im nie jest i dalej kreca sie jak zawsze.Zdarza mi sie tez krecic wlosy prostownica ale to z raz w tyg okazjonalnie:)
Nazwalabym to zmianami w mojej dotychczasowej pielegnacji wlosow:)Bo raz w tyg je szczotkuje a to duza zmiana jak dla mnie.Postanowilam obalic mit ,ze wlosow kreconych  wogole sie nie powinno szczotkowac :/Ja je szczotkuje przed myciem. Nie na codzien do wyjscia.

Aktualna dlugosc wlosow to teraz +/-66 cm.
Wlosow przybylo ze 3 cm. A scinane byly dokladnie 16 maja.Wiec minelo jakies poltora miesiaca.
Czy duzo czy malo? Niewiem ale dobre i tyle , zwazajac na fakt ze specjalnych cudow nie uzywalam na porost:)

tak po 16 maja...

taka jest teraz na poczatku lipca :)

Ktoregos razu szczotkujac wlosy cyknelam fotke jak one wygladaja "po" :)
Rzadki widok wiec uwiecznilam to dla was na foto:)
Niezla metamorfoza , co nie?

 Mysle ,ze jeszcze z 5 cm musze sciac zeby wlosy wyrownac.
Pokaz wam teraz kolorki , ktore za mna chodza i ktorys sobie zamierzam z nich zrobic , oczywiscie mam nadzieje ,ze wyjdzie:)Bede robic w salonie, bo sama to niestety zdolnosci do farbowania sie nie posiadam:/ wole oddac sie w rece specjalisty.
Tak , tak nie jestem antyfryz ,bo uwazam ,ze wiekszosc wie co robi :) Nie ide do pierwszej lepszej budki po taniosci a do salonu gdzie sam widok, zajete terminy  i umiejetnosci dziewczyn mowia wiele za siebie:)
Dlatego nigdy nie powiem ze fryzjerzy sa do niczego i sama lepiej cos zrobie:/ Nie ma takiej opcji zebym nawet sama dobrze i rowno sciela wlosy ..
Kolorki wlosow pochodza z sieci  i sa powycinane :)

A teraz uciekam juz na zakupy.
Mam nadzieje, ze cos wyrwe wartego mojej wyprawy:)
Zycze wam udanego weekendu ,o sloncu juz wspominac nie bede bo pewnie niektorzy z was maja go juz dosc:) U mnie narazie temperatura do wytrzymania ponad 20 kresek:)
Do nastepnego!

:)